JAMA MICHALIKA - OPINIE

Rewelacyjny lokal!!!

Wszystko "schodzi na psy" a Jama nadal jest najlepsza.
W Krakowie pełno jest knajpek, które są praktycznie takie same i które można spotkać w całej niemal Polsce. Natomiast Jama to jest to! Niepowtarzalne miejsce, znakomity klimat i doskonałe specjały!!!
Tylko tam można wypić prawdziwą kawę .

Ta jama to bardzo pobożne miejsce. Tutejszy urok mnie zniewalił. Po prostu sie podnieciłem jak tu sie znalazłem. Kocham Jame Jana Michalika tak samo jak wszystkich innych chłopców.

Cudowne miejsce! Niepowtarzalny klimat, doskonała obsługa, wyborne menu. Tort czekoladowy z kawą - poezja!

Jestem z Warszawy, wczoraj (tj. 6 kwietnia) byłam wraz z przyjaciółmi w Jamie Michalika na występie Jana Pietrzaka, byliśmy tam(wstyd się przyznać) pierwszy raz, owszem słyszałam, legendy o tym wspaniałym miejscu ale moje wcześniejsze wyobrażenia nie pokryły się, z zastanym przepychem i doskonałością tego miejsca nawet w 20 procentach. Występ wypadł doskonale, obsługa i klimat - pierwszorzędne !!!, szkoda tylko że na występie było (jak liczę ponad 100 osób i nie mogliśmy w pełni rozkoszować się obecnością w tym wspaniałym miejscu.

Polecam każdemu odwiedzić to wspaniałe miejsce i skosztować wspaniałej kremówki - naprawdę pycha!
Pozdrawiam;
Kasia W.
Warszawa

Miałam okazje odwiedzić Jamę Michalika kilka razy i zrobiła na mnie jak najbardziej pozytywne wrazenie.Inna kwestia,że taki klimat trzeba lubić. Wystrój bardzo przyjemny,od razu czuje sie ze to lokal z tradycjami. Jedzenie pyszne,ładnie podane. Aż ma się ochotę zamówić jeszcze coś. Urzekła mnie tam kawa,klasycznie podawana, za to o wyjatkowym smaku... Jest wyodrębniona cześć dla palących(+). Obsługa miła, szkoda tylko,że tak długo trzeba czekac aż zjawi sie niosąc zamówienie.Ale w wym czasie możemy przecież porozglądać się po ścianach, bo jest na co popatrzeć.Lokal w sam raz na spotkanie z drugą połową, wykwintny obiad na mieście bądĽ kawę i ciastko po wyjściu z teatru. To w zasadzie byłoby na tyle...

Przyjechalam z dziecmi do Polski na Wielkanoc (2002), chcialam im pokazac jak najwiecej w jednym tygodniu, w niedziele wielkanocna martwilam sie, ze wszystko w Krakowie bedzie zamkniete. Akurat Jama Michalika byla czynna, tam zjedlismy bardzo smaczny obiad, barszcz z krokietkami, pierogi i ciasto. Dzieci (czworka - od 12 lat do 23 lat) jestesmy z Anglii, moj czwarty raz w Polsce, a ich 2gi,i 3ci. Wszystkim Jama Michalika sie podobala, wiec w naszej opinii odpowiada na kazdy wiek, atmosfera byla bardzo przyjemna, mamy zamiar znow przyjechac. Dziekujemy.

Kraków bez Jamy dla mnie nie istnieje ;-) Urokliwe, nastrojowe, z niepowtarzalną atmosferą miejsce.... doskonałe na romantyczne spotkania ;-) Zastrzeżenia jedynie do muzyki: pasuje do wnętrza, ale chętniej "widziałabym" bardziej wspólczesną, nastrojową :-)