TOWER CLUB - OPINIE

Byłam ostatnio w Towerze po dłuuugiej przerwie(ok. miesiąca) i trochę mnie załamało towarzystwo, na które składają się pseudometalowe 15-stki lub chłopcy w białych sweterkach z numerkami. Mam nadzieję, że to tylko dlatego, że byłam tam dość wcześnie...:(

zgadzam sie Proxima to byla knajpa,Tower to g.... w porownaniu z 'gwiazda'szef jesli taki sam jak w Proximie to racja jest fachowy(pozyczal mi plyty :P)kto nie bywal w Proximie to nie potwierdzi tego co tu napisalem ale wierzcie mi.pozdrawiam

chciałabym zapytać ile trzeba miec lat by wpuscili cie do tego klubu.pozdr

obecny Tower to jakaś porażka,tak samo zresztą było kiedy ktoś wpadł na świetny pomysł puszczania w tym powiedzmy "kultowym" ;P (co tam się nie działo)miejscu techniawki.Po tym tragicznym kroku,lokal stracił "klijentele" a nowi goście lokalu nie tworzą żadnego klimatu.Przypomina mi to trochę :"biesiade z metalem w tle",szkoda tylko że nie serwuą jeszcze pierogów i golonki :>
faktycznie był to mój drugi dom zwłaszcza że otwierano Proxime o godz.8:00 rano,czyli wtedy kiedy większośc młodzieży powinna przebywać w swoich placówkach szkolnych...większość :p

z technicznych zajawek a raczej infrastruktury da się zauważyć brak klimatyzacj tudzież jakiegokolwiek nawiewu co powoduje ogólną duchotę i kłęby dymu papierosowego (potocznie zwanego siekierą)
muzyka pogorszyła się znacznie jakościowo
szkoda ze nie wrócą dawne czasy :<
ps.pozdrowienia dla pana Mariana i dawnych ekip

Dla mnie najlepsza knajpa w Krakowie. Pozwala wierzyć że "mroczni ludzie" jeszcze istieją i bynajmniej nie są to pijane i leżące pod stołami 15-latki. Muzyka to glównie rock, nu-metal i gothic. Obsługa bardzo przyjemna, zaznajamiająca się z klijentami ;). Towarzystwo to ogólnie stali bywalcy, ale łatwo można się wpasować :). Jedynym minusem jest chyba tylko to, że "salka" otwarta jest tylko w weekendy. No a ogromny plus za szafe grającą :). Pozdrowienia dla wszytskich bywalców ;). Ja już się uzależnilam i musze tam spędzać każdą sobotnią noc. Bo Tower to drugi dom :)

niestety nie byłyśmy w dawnej proximie..a szkoda.. ale "nowy" tower podoba się nam, ogólnie klimacik jest zajebisty i muzyczka też niczego sobie, chyba, że jakiś palant dorwie się do szafy grającej :)
ale POLECAMY!!!

Rock&Roll zdechł. Rotunda ostatnio robi imprezy dla hophopów zamiast rockotek, w Popularnym zima. A Tower trzyma się nieĽle. Muzyka to metal, rock bądĽ jakiś schiz (fasolki, czy inny puszek okruszek), właściciel jest OK, ochrona ostatnio też nie najgorsza, towarzystwo całkiem fajne. Szybko można poznać kogoś nowego. No i można robić różne dziwne rzeczy, co na personelu nie robi większego wrażenia. Mówiąc krótko jest dobrze, szczególnie że nie ma konkurencji ;P
Chociaż to i tak nie to samo, co jakieś 5 lat temu...