POD JASZCZURAMI - OPINIE

WIELKIE ROZCZAROWANIE!!!!!! PIWO Z LUDWIKIEM?!?!chodzę do tego klubu przynajmniej 4 lata, ale wczoraj postanowiałam zmienić przyzwyczajenia. Zamówiłam piwko-OKOCIM (bo muzyka była tak fatalna, że nie chciało mi się zaglądnąć na parkiet) i... jakie było moje zdziewienie kiedy poczułam na języku POSMAK MYDŁA, PŁYNU DO NACZYŃ, SZAMPONU...czy czegoś podobnego!!!!!!ŻENADA!!!słyszałam już kiedyś że rozcieńczają whiskey i inne alkohole ale to już jest PRZESADA! taki klub jak jaszczury nie powinien sobie pozwalać na tego typu rzeczy.
Oprócz tego na stronach "Kraków nocą" jest napisane, że mają klimatyzacje, 5 sal, piwo po 5 zł, bilard...hehehe, ciekawa jestem kiedy tak było i czy wogóle!
A muzyka - ciągle od kilku lat to samo. NUDA!!!Może dlatego coraz mniej osób zagląda pod jaszczury.
Czas znaleĽć nowy lokal!!!
aha! tam się nie da rozmawiać, w każdym miejscu jest głośno.

no, wiesz kolego piszący pod "Ja", w latach 70tych twoi rodzice pewnie mówili o twojej muzyce to co ty o dzisiejszej. cóż, taki dziejów ciąg jest. czy hiphop jest gorszy od violetty villas i ireny santor? hmm, nie wiem, ty też nie, po prostu nie gra się już muzyki twoich czasów. no, i oczywiście złoty wiek już minął, ale to twój złoty wiek minął. to ty uważasz, że wszystko jest "nawet nie w połowie takie jak dawniej", bo się starzejesz. dla dzisiejszych studentów ta prawidłowość nastąpi za 20 lat, i tak dalej, do skończenia świata. po prostu. zastanów się nad tym . a jaszczury są naprawdę bardzo fajnym miejscem. "tylko, panie, młodzież dziś nie ta co kiedyś", no nie? he, he,

Przykro patrzec na to, co dzieje sie z krakowskimi lokalami. Generalnie wszedzie mozna spotkac lysych idiotow, ktorzy przychodza do klubu tylko po to, aby udowodnic innym, jacy to oni sa silni i wspaniali (leczac w ten sposob wlasne kompleksy). Na szczescie JASZCZURY sa W MIARE wolne od tego typu ludzi. Ale w porownaniu z tym jak wygladaly imprezy studenckie kilkanascie i kilkadziesiat lat temu- to to jest dno totalne. I przykro mi z tego powodu. Bo studia to wspanialy okres w zyciu i powinno sie go mile wspominac. A co tu wspominac, jesli glowne atrakcje wiekszosci klubow to wszechobecne techno, dico i hip- hop...
Pomimo ze JASZCZURY ani w polowie nie sa takie jak dawniej, to jednak jesli chodzi o miejsca tego typu, trudno znalezc cos innego...

prosze was zrupcie dobrom impreze z waszymi dj a dj enia niech gra w rokotece to najlepsza rada dla niej a ten przystojny kierownik 'd'niech jom zorganizuje bo klawy gosc koledzy z babilonu.Wiecej lepszej muzy prosimy i pozdrawiamy.

Hm ... lokal ogolnie jest w porządku jeżeli w tygodniu chce się przyjść na piwko i pogadać .. natomiast jeżeli chodzi o weekendowe imprezy ... tragedia ... muzyka jest beznadziejna ... samo dicho, hip hop między tą tandetę wpleciony jakiś jeden fajny kawałek ... poza tym wpuszczanych jest za dużo ludzi przez co atmosfera robi się fatalna ... czy tak ma wyglądać klub studencki z takimi tradycjami ????? pozostawiam to pod rozwagę właścicielom ...

Jaszczury to swietne miejsce, zeby wyskoczyc ze znajomymi na piwko. Z imprezami juz troche gorzej... Bylam pod Jaszczurami w czwartek i musze przyznac, ze bylo calkiem calkiem. Duzo ludzi (malo szczyli - bez urazy Jarku, bo pewnie sie do nich zaliczasz;), ale niestety znowu ta beznadziejna muzyka:( I nie wiem gdzie Ty slyszales odlotowe kawalki. Jesli Pod Jaszczurami... to czlowieku nie pij tyle! ;)

Bardzo fajny lokal, swietna muzyka, oblusga jak obsluga, wystruj calkiem mily.. ale pod warunkiem ze idzie sie ze znajomymi, bo szczerze powiedziawszy normalnego towarzystwa to tam nieznajdziecie:) Sam fakt ze lokal studencki i chodza tam cnotliwe studentki i pozadne studenciki:D