MUSIC CLUB FRANTIC - OPINIE

wybieram sie do frantica ze znajomymi w sobotę i kurcze nie wiem jakie buty mamy załozyć? halówki converse (takie aktualnie posiadam) nie wchodzą w gre? co za bzdura!!! to że kolesie w dresach nie są mile widziani w takich miejscach rozumiem ale o co chodzi z tymi butami? jeśli ubiore się całkiem normalnie (tak na luzie)to mogą mnie nie wpuścić bo coś im nie spasuje? o co chodzi w ogóle?

Jest tam nawet fajnie jak na piwniczny klub, dance floor w miarę niezła jak na piwnice ubikacja i przyjemnie się siedzi. Pani na bramce często spogląda na buty, podobno patrzą tam na ubiór w ramach selekcji, ale mój styl się chyba im spodobał skoro spędziłem tam czas. Niestety jak w wielu takich miejcach pełno oziębłych dziewczyn, które nie podrywają.

Wczoraj postanowilam z kolezankami zagladnac do mojego ulubionego klubu.. rozczarowalam sie. i muzyka i zachowaniem dj-ow. jezeli chodzi o muzyke to jest ciagle taka sama..czy tych dj-ow nie stac na nowe plyty?? a dj (ten ktory wydawal mi sie bardzo fajny) wczoraj zachwywal sie dosc dziwnie- jakby cos wachal za sciana dj- ki:)tak wiec wydaje mi sie ze frantic "schodzi na psy" zagladne tam za kilka tygodni- moze bedzie lepiej.

Byłam wczoraj we franticu.Znowu mi się podobało:)jednym słowem było zaje..Mój ulubiony dj ma chyba dziewczyne bo z jakąś siedział przy stoliku.Ale się do Niego uśmiechałam i chyba On do mnie też. poza tym chcę powiedzieć że ze wczorajszych dj On był najlepszy- bo pozostali dwaj grali troche za mocno. Widać było ze to się ludziom nie podoba...Pozdrowka Boogie (hehe dowiedziałam się wreszcie jak masz na imię):))

lokal fajny. w sobote bylo tyle ludzi ze nawet nie bylo sily ich zliczyc, gdyz wszyscy uciakali z innego klubu(nazwy nie podam). najbardziej podobalo mi sie jak gral jedez z dj-ow. taki co malo sie usmiechal- i kurcze nikt mi nie chce powiedziec jak ma na imie:( ale trudno- jedno jest pewne- teraz czesciej bede tam przychodzic- chociaz ze wzgledu na tego dj-a:) pozdrawiam Cie nieznajomy:)

Nie wiem kto pisze te recenzje ale chyba te osoby ktorych nie wpuszczono do frantica. Lokal jest bardzo dobrze uzadzony, naglosnienie jest super, do tego jeszcze dwie sale do tanczenia. W jednej house, w drugiej r'n'b, a u gory jak ktos lubi sie zaszyc wolniejsza muzyczka na wygodnych sofach. Lubie frantic bo jest tam "prawie" wszystko co powinien miec klub (bezplatny kibel, szatnie, nie jest tak drogo i muzyka dla kazdego taka jaka lubi), moge tylko ponarzekac na gosci ktorzy zamiast tanczyc stoja z piwem w reku i ogladaja sobie "laski" ale to chyba tak wszedzie jest... no i raczej chodza tam szpanerzy z kasa, przynajmniej mi sie tak trafilo ale wiekszosc jest sympatyczna... co do murzynow to nie widzialam chyba jeszcze tylu w jednym miejscu, wiec nie wiem w czym problem...

Wczoraj pierwszy raz byłam we Franticu i bawiłam sie świetnie,super muzyka,świetny wystój,dużo ludzi(może chwilami za dużo;) ale ogólnie bardzo mi sie tam podobało i napewno jeszcze tam wróce:)!