KRYJÓWKA MUSIC CLUB - OPINIE

Ludzie!!!
takich knajp jak ta to nie ma wcale w krakowie, przede wszystkim muzyka na zywca grana przez kolesi no i kolesie na poziomie proma sort- czasami wpadaja gwiazdki szerszej sceny i wtedy to sie naprawde dzieje. Dzieki Bogu ze cos takiego jest w krakowie

Czym wy sie ludzie podniecacie! Kolega ponizej dobrze pisze. Lokal do Bani, a kelnerki w rzeczy samej mogly by sie usmiechnac. Zreszta to jest knajpa dla malolatow a im sie wszystko podoba. Polecam inne lokale!

Ech, ta Kryjowka...morze alkoholu, muzyka, szczegolnie dla starszych panow, wychowanych na polskim rocku lat 80. Pizza rewelacja /kryjowka), a barmanki sam miodek, nowa blond kelnerka jest ekstra, ta czarna mala rowniez. Dziewczyny, jestescie piekne, kocham Was. Malo kto lubi takie szczuple panie, ale my koneserzy damskiej urody owszem, jestesmy co prawda na Slowacji, ale myslimy o Was, jutro /24.01/ bedziemy Waszymi goscmi /ok. 20/.

Pewnego dnia zadzwonił telefon: słuchaj, jest dzisiaj koncert w Kryjówce na Sławkowskiej. Przyjdziesz? - Cóż, miałem wolny wieczór, lokalu jeszcze nie widziałem (chociaż wbrew nazwie wcale nie jest ukryty), pomyślałem - czemu nie? I bardzo dobrze. Bo takiego koncertu dawno nie widziałem.
Wystrój Kryjówki jest w miarę jednolity - stoły i ławy z ogromnych bali z jasnego drewna, w jednej sali równie drewniane pięterko, szyld przed wejściem oczywiście też. Wygląda to bardzo przyjemnie w typowej krakowskiej piwnicy. Muszę przyznać, że pizzę robią świetną. Dodatki dodatkami, ale tak puszystego ciasta jeszcze nie jadłem. Ceny są umiarkowane, choć nie zawsze zachwycają.
Jednak najważniejsze są koncerty! Powoli zaczynają być legendą w krakowskim światku, jako że co tydzień przychodzi coraz więcej osób. W czwartki jest to zwykle jazz z ambicjami rockowymi (Funk Tonite - kawał świetnej roboty!), w piątki... rock z ambicjami bluesowo-jazzowymi (zespół LAPD). Prawdopodobnie w środy będzie grywać mocna ekipa Skangur, licząca około 10 osób. Ale to nie wszystko! Po koncertach Jam Session do upadłego!
Na okazję koncertów stoły są przesuwane, tak że tworzy się miejsce do tańczenia. Trudno się dziwić, bo i usiedzieć trudno.

Moim skromnym zdaniem jest to jeden z...najgorszych lokali w Krakowie. Sama aranzacja wnetrza wydaje sie przyjemna, jest duzo miejsca, dlugie wygodne lawy daja mozliwosc siedzenia wspolnie wieksza grupa. Obsluga jednak nie zachwyca. Kelnerka, z ktora mialem watpliwa przyejmnosc rozmawiac byla niezwykle marudna, a grymas zniecierpliwienia nie opuszczal jej twarzy ani na chwile. Zamowilem oprocz pizzy sok z owocow tropikalnych i prosze wyobrazic sobie moje zdzwienie kiedy otrzymalem w szklance wymieszany sok bananowy z sokiem z cytryny ! Obrzydlistwo prosze mi wierzyc. Kelnerka spytana dosc ztanowczo co przyniosla mi do picia nie tracac czasu na wyjasnienia zaproponowala wymiene napoju !!!
Promocja z tania pizza, 12 zl do godziny 18 to nic innego jak tani chwyt promocyjno-marketingowy. Okazuje sie bowiem, iz pizza rzeczywiscie jest za 12 zl ale kazdy dodatkowy skladnik trzeba juz oplacac ! Niebywala okazuje sie tez praktyka dopisywania do rachunku oplaty za ketchup...1 zl ! Suma niewielka ale czyz nie byloby bardziej w porzadku zapytac klienta czy ma na ow ketchup ochote albo w ogole poinformowac go iz zostanie on wkalkulowany do rachunku ?!
Pizza byla suchym plackiem posypanym zupelnie nieprzemyslana iloscia ziol.
Kryjowka zrobila na mnie jak najgorsze wrazenie. A obsluga nie bez kozery pracuje wlasnie w tym lokalu...."niech sie bowiem obsluga Kryjowki schowa" !

Najlepsza pizza w mieście no i do 18.00 każda po 12zł

bez watpienia najlepsze jedzenie w miescie