KITSCH - OPINIE

Klub spoko muza spoko barmani spoko na offie da się dobrze zabawić.I co z tego skoro na bramce stoją typy których jedynym celem jest zzucenie przynejmniej jednej osoby na noc ze schodów przyduszenie bicie czy tez psikanie gazem paraliżującym po oczach...Kto jest właścicielem?Kto pozwala sobie na zatrudnianie ludzi którzy poza wyglądem nie mają nic wspólnego z profesjonalizmem?Niestety tego się nie dowiemy...Współczuje wszystkim któzy pójdą do kitschu i niespodobają się bramce zwłaszcza typowi z bródką i wasikami(czyż nie pedalski wygląd? nie obrażając osób homo jestem full tolerancyjny)

wszystko ok tylko ilość ćpunów na off-centrum w kitschu przeraza.Dziwi mnie to, ze nikt na to nie reaguje, jeżeli narkotyki są dostępne od reki.Często syf jest masakryczny. jest taka ilość ludzi ze szklanki są tylko opłukane i piwko podają ponownie ale mimo to Muza idealna uwielbiamy tam się bawić ze znajomymi. Poskakać na podestach pod tym względem super. wybieraliśmy się teraz, a tu takie nieszczęście mamy. żałoba [*].

Masakra!!! Ludzie co tam sie dzieje!W ostatni piatek byłam tam z 6 znajomych,przechodził obok nas koles,ktory spacjalnie nas czyli kobiety popchnol,w momencie kiedy,jeden z kolegow zwrocil mu uwage,zeby uwazal on wezwal ochrone. Goryle bez zadnej dyskusji doslownie nam kobieta powybijali nadgarstki i zrzucili ze schodow,uzywajac slow spier..kur..itp a koledze skrecili reke i rownierz zrzucili ze schodow,(ma krwiaka na cala reke)Czy to jest ochrona?!Nigdy wiecej tam nie pojdziemy!Dziwie sie,ze wlasciciele lokalu daja przyzwolenie na takie zachowanie!Jestem zbulwersowana takim zachowaniem!Wiec jezeli macie ochote tam pojsc to modlcie sie,zeby przypadkim ktos poprostu nie uzyl slowa ochrona bo to oznacza bijatyke bez powodu i wyjasnienia sytuacji kto zawinil.

Muzyka idealna do zabawy, jednak trochę mało tam na to miejsca... Duży minus jak dla mnie to, to że podchodzi do mnie koleś i pyta czy lubię maćków;/ a 2min później spotykam go jak liże się z innym... za męskie dziwki duży minus... ale ogólnie bardzo fajny lokal

co z tego ze klub jest czynny do ostatniego klienta skoro w pewnym momencie z głośników leci maria peszek i inne smętne piosenki do których nikomu nie chce się tańczyć i goście sami opuszczają lokal.

Kitsh był, jest i będzie moją ulubioną "knajpą" w Krakowie :) pracują tam fantastyczni Ludzie, którzy tworzą to miejsce przyjemniejszym od inych... zawsze staram się tam wracać kiedy jestem w ukochanym Krakowie... pozdrowienia dla całej ekipy kitschu :)

Cóż... Jeśli ktoś lubi rozpustny klimat, ma bardzo liberalne poglądy i jest tolerancyjny, to na pewno się w tym klubie odnajdzie... Miejsce, w którym nie ma chamstwa i dresów, dwa dancefloory i naprawdę przyjemna, różnorodna muzyka. Ja polecam, ale tylko tym, którzy są tolerancyjni;)