GORĄCZKA - OPINIE

Jeżeli mam wierzyć plotkom to już niedługo się u Was pobawie. Mam nadzieje że nie zrobicie niczego w stylu Prozaka. Jeden lokal dla wymoczków w Krakowie wystarcza. U Was ma być po prostu cool... Muzycznie i klimatycznie. Żadnych zmian Panowie (i Panie oczywiście) mocarze...

kiedyś bylo fajnie ale już tak długo jest zamknięte ze ch... wie co oni tam robią.Byle nie kolejny klub dla lasek z stringami wiciągniętymi na wysokość łopatek.

Jeszcze raz niestety musimy poinformować, że klub nie otworzy się w planowanym terminie. Jak widać prawa Murphy'ego na budowie mają najsilniejsze działanie :(. Najbliższym możliwym terminem stają się Mikołajki. Pozdrawiamyi zapraszamy

Hmmm...dobiegły mnie słuchy, że imieniny spędzę na szczęście w Gorączce :-) Viva Gorączka. To będzie noc ;)

No kiedy kiedy... Już remontujecie to ponad pół roku. Jak na andrzejki się u Was nie pobawie to sobie znajde inny klub. Wiele osób czeka na otwarcie. Nie zawiedzcie nas, pliisss

Drodzy Krytycy i Wypowiadacze! Przeczytalam wszystkie komentarze dotyczace Goraczki, znajdujace sie na tej stronie. Rozumiem, ze kazdy moze miec swoje zdanie. Dlatego nie bede komentowac Szanownych Przedmowcow (zarowno tych pozytywnie oceniajacych, jak i negatywnie), jeno napisze, com sama w zwiazku z Goraczka odkryla w mem sercu. W Goraczce prawie zamieszkalam na przestrzeni lat 2000 - 2003, do spoly z Kredensem. I jedno Wam powiem: ja to miejsce obdarzam takim sentymentem, jakby to byl co najmniej jeden z moich lepszych przyjaciol. Duszno? - Kochani, idzcie sobie do wiekszosci krakowskich piwnicznych knajp (nie mowie o molochach techno za miastem, to zupelnie inna bajka) i zobaczcie sobie, czy w ktorejs z nich jest lepsza klimatyzacja niz w Goraczce. Jesli chodzi o Ochrone - sama czasem lapie sie na tym, ze kogos nie darze sympatia, ale oni sa oplacani za pilnowanie, a nie za bycie milymi! A jesli chodzi o ich interwencyjnosc - sprawdzaja sie, bardzo sprawnie. Zas co do DJ- jest to moim zdaniem najlepszy DJ, jakiego mialam okazje poznac w Krakowie.
Jesli chodzi o kwestie dresow i "kiepskich" gosci (te 70%, ktore tak czesto moi poprzednicy wspominali) - to faktycznie, w tym jednym punkcie moge zgodzic sie z krytykujacymi. Zbyt czesto zdarzaja sie kradzieze albo niewybredne zaczepki. Jednak jest na to sposob - zostawiac wszystko w szatni, miec przy sobie tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Ale za to WYTANCZYC SIE TUTAJ MOZNA PO PROSTU REWELACYJNIE. W Goraczce JEST miejsce do tanczenia. JEST muzyka do tanczenia. JEST swietna zabawa. W Goraczce mozna uslyszec rozne rodzaje muzyki, pogrupowane z reguly w serie, co uwazam za bardzo dobre posuniecie - po szalenstwach na parkiecie przy "swojej" muzyce mozna spokojnie usiasc i odpoczac, podczas gdy leci juz cos, co lubimy mniej - a za jakies 20 minut przeciez i tak muzyka sie zmieni i bedzie okazja do kolejnych podrygow. Nigdzie nie udawalo mi sie tak wytanczyc. Dlatego dla mnie Goraczka jest naprawde swietnym miejscem.

Jeszcze raz przepraszamy za obsunięty termin. Podkreślamy że to nie remont Gorączki jest przesunięty tylko remont górnej części kamienicy. Do klubu w chwili obecnej nie można po prostu się dostać. Andrzejki są jednak na 90% terminem ostatecznym. Miłej jesieni. KG