wojo
(użytkownik niezarejestrowany)
2003-01-06 01:22:21 napisał:
Co do lokalu to jest świetny,spoko wystruj ,muzyka i nawet dosc tanie piwo!!!Niestety co do tego ostatniego klijenta,że zamykają knajpe dopiero po wyjsciu ostatniego goscia -to sciema!!!ostatnio o godzienie 3:00 w nocy tak lajtowo bajerowałem moja koleżanke........a tu nagle podchodzi do mnie napakowany staryd(ochroniarz)i mówi abyśmy sie żbierali........popsuł mi bajerke ....a laska była na patelni......:)Co sie tyczy muzyki to jest ok,ale jak mój kumpel(dres),podszedł do barmana i powiedział zeby zapodał Eminema...to on to zrobił.nieładnie,nieładnie- panie Barman.ale ogólnie lokal jest fajny
Czy ta recenzja jest przydatna?
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
Dymnik
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-12-22 01:50:49 napisał:
Yo ludziki! "Czasem Trzeba" nazwa jest conajmniej myląca, nie zgadzam się z nią, to kpina, jak wogóle ktoś mógł tak nazwać knajpe, do której najchętniej łaziłbym... chwilecze, najchętniej to bym z niej nie wychodził :). Knajpa super, barmani, cóż można się spierać o muze, dobra czy zła, fakt czasem puszczą coś czego gdzie indziej nie doświadczysz, a zaraz potem popularny syf. Nie to jest jednak najważniejsze. Najważniejszym, że jak wspomnieli moi przedrecenzenci, knajpa ma klimat, co z kolei sprzyja pojawianiu się tam zajebistych, otwartych, przyjaznych, zwariowanych, krótko mówiąc pozytywnie popieprzonych, czarnym pieprzem oczywiście ;) czlowieków. Musze jednak przestrzec was kochani, jest tam pare pułapek, złośliwie zastawionych przez właścicieli i stałych bywalców. Pierwsza, nie doświadczysz szyldu oznajmiającego "Tu jest PUB, którego szukasz", więc trzeba szukać, bar wegetariański jest pomocny w tym. Druga, strome schody, które jednakowo szybko sprowadzają na dół, jak i skutecznie utrudniają powrót na góre, szczególnie nad ranem. Trzecia, można sobie łeb obić przy wchodzeniu. Czwarta, trudno znaleĽć miejsce. Piąta, obowiązkowa konwersacja w kibelku, ale to chyba dobrze, nie ma to jak poznać kogoś interesującego w kolejce do kibla :) Szósta i najważniejsza, zbiega się tam taka ekipa oszołomów, którzy grają w "łapki" i wyczyniają cuda w stylu tańczenia gdzie się da, całowania panien w rączki, szczekania i ogólnej niekontrolowanej imprezy, jeżeli jesteś osobą nie lubiącą być zaczepianą i wciąganą w zwariowany świat ich gier i rozkazów, cóż możesz wpaść, ale strzeż się, nie wydaj im się osobą interesującą, bo nie dadzą spokoju, nim z Tobą nie zagrają, szczególnie po paru... . Ale to też chyba dobrze :) Ide spać :) Do zobaczenia w "Czasem Trzeba" niech ciekawość was prowadzi. /Dymnik ]=P
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.
KANA
(użytkownik niezarejestrowany)
2002-12-21 15:20:03 napisał:
No ja byłam z Krzychem i rzeczywiście świetny lokal,tak więc zgadzam się z Jego wypowiedzią:)Ale za krótko...Kiedy zaczyna być ciekawie zamykają...To jedyny minus:(Pozatym tanie piwko,fajna muza, miły klimacik...Ale tłoczno!!!
Jeśli uważasz, że ten post narusza zasady regulaminu,
zgłoś naruszenie.