KLUB DOLCE VITA - OPINIE

NAPRAWDE NIESAMOWITA ZABAWA

spoko lokal!dobra muza!ale dobijają mnie płatne toalety to już lekka przesada,brak klimy

Muzyka i zabawa super. To jest to czego nie ma w inych lokalach

bardzo mi sie podobało.polecam wszystkim !

To jedyny lokal, do którego chodzę często. Nie ma zresztą alternatywy, jest jedyny w swoim rodzaju. Kelnerki to bardzo mocna strona tego lokalu. Wiele osób to stali bywalcy, wchodząc nie sposób się do nich pouśmiechać, bo w końcu to znajomi z widzenia, z parkietu, baru..:) Uważam, że osoby piszące tu niepochlebne opinie nie mają racji. To jest likal z klimatem!! Klimat to miejsce, muzyka, obsługa. Nie ma musu, by przychodzić na siłę, jednak jest w tym lokalu coś, co za tydzień każe trafić właśnie tam. Myślę, że jeśli nawet ktoś się zniechęci pozytywnymi opiniami - to dobrze, będzie więcej miejsca do zabawy. Przeważnie jest tam nadkomplet i ludzie się dobrze bawią. Folklor w postaći panów w sweterkach, buraków w dresach, panienek nieco mocniej umalowanych jest wpisany w każdy lokal. Rzadkie tu burdy mają raczej szybki finał, obsługa daje sobie radę.
Pozdrawiam Właścicieli, obsługę, i stałych bywalców.:):):)

Maciek.

Do Dolcewity chodzę od lat. Pamiętam jeszcze czasy gdy przed nią był tam lokal "Pod Pawiem"( to dopiero było bydło). Uważam, że Dolcewita jest rewelacyjna. Jedyny lokal w Krakowie, w którym nie ma podziału na "gówniarzy i wapniaków". Przychodzą osoby, które chcą się dobrze zabawić i miło spędzić wieczór. Nieprawdą jest, że przychodzą tam tylko "podtatusiali podrywacze" i "stare baby z wiszącymi klapkami". A nawet jeśli przy okazji kogoś się pozna- co w tym złego?. Ja mam męża, rodzinę, nie szukam partnera, a do Dolcewity idę się po prostu dobrze zabawić. Osoby, które uważają, że przychodzi się tam tylko na "tani podryw" to w.g mnie osoby zakompleksione, mające problemy z samym sobą. Jakieś chore poglądy.
Muzyka różna, miła dla ucha, nie jakieś tam "szarpi-druty". No i nie ma chamstwa. A to że czasami ktoś trafi na jakąś awanturę, i brak kultury? Pokażcie mi knajpę w Polsce, w której od czasu do czasu nie ma mniejszej lub większej burdy.
Wiem, co mówię. Bywam tam od lat, kiedyś jako nastolatka, teraz 30-parolatka. I nie myślcie sobie, że tylko tu spędzm wieczory. Znam wiele innych lokali w Krakowie, jednak Dolcewita to jedyny taki tutaj lokal. Szkoda,że nie ma ich w naszym mieście więcej. Są albo dla małolatów, albo dla "samotnych serc" . A co z nami 30-40 latkami? Pozostaje nam DOLCEVITA!!!
POLECAM!!! Zanim uwierzycie w te wszystkie negatywy, przyjdzie sami i osądĽcie. Wiem, każdy ma swój gust i prawo do własnych opinii. Mnie tam w Dolcewicie się podoba, i jak los da to będę tam się bawić nawet jako 70-latka. Pa-pa
Pozdrawiam wszystkich bywalców, i obsługę .

BOMBA!!!!! (na szczęście ludzie powtarzający głupie ploty tylko napędzają klientelę Dolce Vicie) :)