KLUB CARPE DIEM PUB - OPINIE

ochrona do bani wiec juz ja i moi znajomi wiecej sie tam nie zjawimy a poza tym syf

kiedys byl fajnym miejscem w tej chwili banda dresow i beznadziejna mozyka

Na ten świąteczny czas wszystkim moim znajomym nawet tym którzy już nie pamiętają o mnie,życzę spokoju i radości,miłości i ciepła od najbliższych,a w Nowym Roku samych tylko pogodnych i szczęśliwych dni,niechaj spotka Was to o czym marzycie,niech spełni się to czego pragniecie.

No co jak co ale bramkarz wpuścił mnie mimo iż miałem chleb i masło w plecaku ( powiedział tylko tego nie wyciagaj ) no i się wybawiłem za wszystkie czasy. Pozdrawiam wysoką blondynke z kręconymi włosami. Co mnie zaskoczyło w poniedziałek piwo mi smakowało bo nie liczyli sobie za nie po 6 zł. Bawta się ludziska.

hmm carpe musze przyznac ze w andrzejki nie zostałam wpuszczona a szkoda bo miałam wielka ochotę sie pobawic no ale lokal ogolnie fajny z racji tego zdarzenia za ochrona nie przepadam choc kiedy przypomne sobie wakacje kiedy zapraszali mnie na obiad to zaczynam sie zastanawiac czy nie wpuscili mnie dlatego ze nie miałam dokumentów czy dlatego ze byłam z chłopakiem??

Jestem starym bywalcem Carpe i mam wrażenie że w przeciągu 4 lat znacznie się zmieniło a może to ja się zmieniłem?? Na początku mojej przygody z Carpe trzeba było przyjść o 18 !!! w środę aby zająć sobie miejsce, teraz i o 21 coś się znajdzie. Pomimo tłumu ludzi nie było tak gorąco jak obecnie. Zapewne mało kto z czytających pamięta karaoke w Carpe - piekne czasy :) no i muzyka... też była lepsza. Szkoda że to już minęło a ludzie którzy się wtedy tak wspaniale bawili gdzieś przepadli. Pozdrowienia dla Carpe !!!

....muzyka...light....miła atmosfera...ochrona:P..i Ten Czarujacy BARMAN...ACH.....