KAWIARNIA ALBO TAK - OPINIE

Nie byłem w Albotaku przez prawie dwa lata. I jakież było moje zdziewienie, gdy po wejściu tam ostatnio wszystko było dokładnie tak jak zapamietałem. Ten sam wystrój ta sama muzyka. Tylko barmani się pozmieniali. Mam wiele miłych wspomnień związanych z tą knajpą, ale faktem jest, że nie jest to lokal na pierwszą randkę ponieważ raczej ciężko tam o prywatność. Ale za to w szachy można pograć. Jak ktoś potrafi i lubi oczywiście :-)

albotak to 5 lat moich studiow i mam nadzieje ze jeszcze kilka pracy zawodowej... co do intymnosci to faktycznie cienko, ale chyba nie o to chodzi, introwertykom polecam spacery po zakrzowku. obsluga niezwykle dowcipna i przyjacielska (te rozmowy do ostatniego klienta tzn. naszej paczki :]), na marginesie - teraz knajpa otwarta do ostatniego... niespotykany w krakowie klimat, czeste wystepowanie ciekawych zjawisk (yoga na stoliku itp.), nudzic sie nie sposob nawet w WC (ciekawy wpis o totalitaryzmie ;]), dodano zdjecia z wyprawy na elbrus (no nie w WC tylko w sali). jesli ktos ma juz dosc zatechlych piwnic i komercyjych wystrojow w stylu `new age` oraz mody spod znaku d&g (i najwazniejsze - no dres no stress) to z cala odpowiedzialnoscia polecam albotak.

w sumie to na poczatku troche mnie odrzucilo-te kolorki..no i jak ktos juz zauwazyl brak intymnosci - ale potem sie okazalo ze jest naprawde milo :) a pan barman dal mi zapalki-chwala mu za to :) i maja najpyszniejszy sok grejfrutowy w calym krakowie..

Z przykroscia musze stwierdzic, ze wczoraj po raz ostatni bylem w Albo Taku... A takie dobre bylo tam piwo... Szkoda, ze tak nas potraktowali...

Moim zdaniem lokal jest PASKUDNY i ma OBSKURNY wystrój.
Obleśne kolorki-koszmarki.
Może rzecz gustu?

uwielbiam albo taka ... prawie cale studia to "albo tak",a w nim karty,kości i hektolitry alkoholu ... pozdrawiam ;)

Sympatyczna knajpka,ale trochę mało intymnosci.