ATUT KLUB BILARDOWY - OPINIE

Opinia zrównoważona (pó na pół) Byłem ostatnio na bilardzie, klub spoko, stoły bardzo dobre, obsługa FATALNA! , toaleta strasznie brudna . Barmanka głucha trzeba powtarzac co sie chce zamówić, do tego nieogarnieta , miałem wrażenie , że robi mi łaskę nalewając mi drugie piwo i bezczelnym chamskim tonem "przepraszam nie słyszałam". Nie wiem, co na to właściciele lokalu, ale ja bym nie tolerował jedzenia za barem i prowadzenia prywatnych długich rozmów przez komórkę w czasie pracy przy klientach, ale jak sobie chcą -być może jej wolno, w to nie ingeruję. Barmanka powinna być miła i przyjazną atmosferą zachęcać klienta do ponownego odwiedzenia lokalu, jest jednak inaczej- Nie wiem może trafiłem na jej zły dzień.:)

chodzę tam już kilka lat i powiem Ci ze zupełnie przypadkiem trafiłem na twój komentarz i za cholerę się z nim nie zgodzę, nie chce bronić barmanek ani ich oskarżać ale jakoś mi nic się takiego nigdy nie przydarzyło, może przypadek, może w zlej rubryce sobie zanotowała ale to mało ważne, jedne z lepszych stołów w Krakowie. Jak dla mnie to Ty jakiś dzieciuch jesteś i tyle.

Absolutnie nie polecam. Niemiła, wręcz chamska obsługa. Zarezerwowałem stół na sobotę po przyjściu pani wmawia mi, że mam rezerwację na niedziele. Czy sobota i niedziela brzmią tak samo? Do tego pełno dymu w lokalu - mimo iż jest zakaz goście i obsługa palą w środku. Byłem tam dwa razy!!! PIERWSZY i OSTATNI raz. Każdy z klubów bilardowych w Krakowie (a jest ich kilka) jest lepszy niż ten "lokal"